- Model/nr seryjny/data prod.: Gamo MC (126) / 816083 / 1980-90
- Producent: ElGamo Hiszpania (1959-1990
- Długość całk./lufy/linii cel. 1095 / 455 / 790 mm
- Waga katalog/pomiar: … / 4805 g, lufa gwintowana 12 bruzd
- Eavg katalog/pomiar:… / 3,83 J
- Vavg katalog/pomiar: … / 123,8 m/s
- Śrut: QYS Olimpic 4,5 mm / 0,53 g
- Przyrządy celownicze: muszka insert, diopter mikrometryczny V/H
- Osada/rękojeść: drewno buk, system stal, plastik
- Nacisk spustu: 6 g, naciąg … g
- LOP – 90/340 mm
- Stan techniczny: bardzo dobry
- Własność: D.Spica, https://wiatrowkizbieracza.home.blog
Gamo, hiszpański producent z siedzibą w Barcelonie jest największym producentem wiatrówek w Europie i największym producentem śrutu na świecie. Firma została założona w 1959 roku, jako El Gamo , a produkcję wiatrówek rozpoczęto w 1961 roku.
Omawiany model mam okazję przetestować dzięki uprzejmości kolekcjonera D.Spica. Jestem ogromnie wdzięczny za umożliwienie mi poznania tej bardzo rzadkiej perełki kolekcjonerskiej.
Wiatrówka jest wyprodukowana przez firmę Gamo w latach 1980/90. System zaprojektowany został w Szwecji przez Sigge Olefssona i opatentowany w 1982 roku.. Port ładowania odkrywa się poprzez odciągnięcie dźwigni (bez sprężania). Po załadowaniu śrutu i przesunięciu dźwigni do pozycji wyjściowej można przystąpić do sprężenia powietrza poprzez ponowne jej odciągnięcie i zamknięcie stanowiące zasadnicze sprężenie. Operacja w przypadku karabinu matchowego trochę irytująca ale bezpieczna podczas ładowania śrutu. Osobiście bardzo cenię sobie takie rozwiązanie.
Są trzy modele, 126, 126 Super Match i Olimpic. Testowany to Gamo MC Super Match, górny na zdjęciu poniżej. Więcej szczegółów zawartych jest w bardzo szeroki omawianych załącznikach, linki na końcu testu.
już na pierwszy rzut widać podobieństwo do Walthera LGR, jednak trzymając go w ręku nie ma się wątpliwości, że to nie LGR. Jest lżejszy i wykończenie jest inne choć osada zrobiona jest z pięknego kawałka buku.
W rankingu karabinów PCA zajął 7 miejsce między Waltherami LGR. Jak widać to nie przypadek że porównuje się go Walthera LGR. Dźwignie naciąga się zdecydowanie lżej no i wielki komfort jak dla mnie przy ładowaniu śrutu, w tym rozwiązaniu paluszki są zawsze bezpieczne 😀. Insert muszki dopasowany do dystansu 10m, pozostawia minimalną obwódkę co zdecydowanie ułatwia zgranie przyrządów celowniczych. Jest ciężki ale stabilny. Spust jest dwustopniowy, w tym egzemplarzu niewyczuwalny. Nacisk 6g czyli na dotyk, taki lubię najbardziej. Energia 3,83 J czyli w dolnej granicy. Podejrzewam że wynik będzie jeszcze lepszy przy 6-7 J.
Przydatne linki:
https://www.co2air.de/thread/24500-gamo-mod-gamatic-originalzustand/
https://forum.vintageairgunsgallery.com/el-gamo/el-gamo-model-126-recoilless-match-rifle/
https://www.tapatalk.com/groups/grantthekiwisairgunforum/gamo-mc-daisy-gamo-model-126-t2378.html
Warsztat zbieracza 